Wyrokiem sądu Microsoft został zmuszony do zmiany nazwy SkyDrive na OneDrive. Żeby wyjść z twarzą, reklamuje nową formę dysku sieciowego jako coś jeszcze lepszego, niż do tej pory.

Już pół roku temu pisaliśmy o tym, że Microsoft przegrał batalię sądową dotyczącą prawa do wykorzystywania znaku handlowego SkyDrive, którą toczył z brytyjską telewizją BSkyB. Ale wtedy nie wszystko było jeszcze jasne, amerykański gigant przygotowywał apelację i zapowiedział, że tak łatwo nie złoży broni.

Obecnie wygląda jednak na to, że sprawa została zakończona – i to nie po myśli Microsoftu. Przyjdzie się nam zatem niedługo pożegnać z nazwą SkyDrive, która zostanie zastąpiona przez podobnie brzmiące wyrażenie OneDrive. Podobnie, ale jednak nie tak wzniośle i poetycko, prawda?

Nie jest na razie znana data zmiany (wiemy tylko, że nastąpi niebawem), nie znamy też szczegółów technicznych operacji podmiany nazwy. Prawdopodobnie wszystko odbędzie się gładko i maksymalnie automatycznie, więc nie będzie to stanowiło problemu dla użytkowników.

Ale jest jeszcze jedna ciekawa sprawa. Microsoft wyraźnie stara się przekuć tę porażkę na sukces, dlatego przy okazji zmiany nazwy usługa OneDrive zostanie niemal na pewno poprawiona. Brak na razie szczegółowych informacji na ten temat, ale mowa jest m.in. o nowych funkcjach, być może związanych z łatwiejszym dzieleniem plików multimedialnych (foto i wideo).



Źródło: chip.pl