Najnowsze dzieło Motoroli, zapowiadany od kilku miesięcy model Razr trafił do polskiej sprzedaży. Telefon oczywiście robi wrażenie, ale chyba jeszcze większe jego cena.

Motorola Razr dostępna jest na razie wyłącznie w sieci salonów Orange. Smartfon można kupić w ramach oferty połączonej z abonamentem, albo samodzielnie. Sprzedawca umożliwia zakup na raty i jest to bardzo sensowna propozycja, bo telefon kosztuje aż 7299 zł. W wersji z abonamentem jest o kilkaset złotych tańsza.

Pojawienie się Motoroli Razr wyłącznie w dystrybucji Orange związane jest z faktem, że ten model wykorzystuje karty eSIM, a tylko Orange je obsługuje.

Motorola Razr – cena powala
Cena podstawowa to 7299 zł. W przypadku wyboru najtańszego Planu Mobilnego 35 cena się nie zmienia, ale im droższy abonament, tym niższa centa telefonu. Przy umowie na 24 miesiące ceny wyglądają następująco:

• Plan Mobilny 45 – 799,00 zł na start + 24 x 271,01 zł = 7303,24 zł,
• Plan Mobilny 55 – 99,00 zł na start + 24 x 298,00 zł = 7251,00 zł,
• Plan Mobilny 75 – 0 zł na start + 24 x 285,00 zł = 6840,00 zł.

Co tyle kosztuje w Motoroli? Przede wszystkim składany wyświetlacz Motoroli Razr, który został wykonany w technologii pOLED. Ekran ma przekątną 6,2″ i rozdzielczość 876 x 2142 piksele. Telefon po rozłożeniu wydaje się więc wyjątkowo smukły. Dodatkowy, ekran gOLED o przekątnej 2,7″ i rozdzielczości 800 x 600 pikseli umieszczony został na obudowie. Za pracę urządzenia odpowiada Qualcomm Snapdragon 710, 6 GB RAM-u i 128 GB pamięci masowej. Bateria ma mocno przeciętną pojemność 2510 mAh. System to oczywiście Android 9.0 Pie. W efekcie otrzymujemy telefon ze składanym wyświetlaczem o raczej przeciętnych parametrach.

Motorola Razr jest owszem droga, ale i tak tańsza niż Samsung Galaxy Fold (ok. 10 tys. zł). Tyle że mówimy o zdecydowanie innym rodzaju urządzenia. Nowy Razr jest po prostu małym smartfonem składanym na pół. Samsung Galaxy Fold po rozłożeniu staje się praktycznie niewielkim tabletem. Obydwa urządzenia różni jednak przede wszystkim zastosowany procesor. W Samsungu mamy do czynienia ze Snapdragonem 855, Motorola zdecydowała się na procesor z serii 7xx, będącą tańszą alternatywą dla serii 8xx. Przy takiej cenie pytanie, czy warto.



Źródło: chip.pl