Według portalu TweakTown premiera karty graficznej Intela miałaby nastąpić na CES 2019, a więc w styczniu przyszłego roku. I chociaż to możliwe, to byłoby prawdziwie zaskakującym osiągnięciem, gdyby "niebieskim" udało się w tak krótkim czasie przygotować wydajny GPU.

Karty graficzne Intela nie kojarzą się najlepiej, jeśli chodzi o możliwości grafiki 3D. Bardzo możliwe, że już wkrótce się to zmieni. Wszystko dlatego, że Intel rozbudowuje zespół poświęcony układom graficznym. Po dołączeniu do zespołu takich osób jak Raja Koduri i Chris Hook, Intel ma z pewnością właściwych ludzi, by wejść na rynek niezależnych kart graficznych. Według portalu TweakTown nastąpi to już na CES 2019.

Serwis twierdzi, że Intel przygotowuje się do premiery GPU, przewidzianej właśnie na styczeń przyszłego roku. Wcześniej, więc zapewne jeszcze pod koniec 2018 roku, przedsiębiorstwo miałoby podać szczegóły dotyczące samej architektury GPU. Według informacji serwisu pierwotnie zobaczylibyśmy kartę graficzną dla rynku korporacyjnego. Na Intel Arctic Sound przeznaczoną dla graczy trzeba będzie zaczekać dłużej.

Zastanawiający jest jednak termin podany przez TweakTown. Raja Koduri, główny architekt GPU w Intelu, pełni tę funkcję ledwie od grudnia 2017. Możliwe więc, że prace nad samym GPU rozpoczęły się dużo wcześniej lub firma angażuje znaczne siły w ten projekt. Opracowanie nowego GPU w ledwie rok wydaje się zadaniem karkołomnym nawet dla takiej potęgi w dziedzinie budowy mikroprocesorów. Trudno też oczekiwać iż nowy układ będzie miał cokolwiek wspólnego z dotychczasowymi „integrami” producenta.

ŹRÓDŁO: chip.pl