Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach statystycznych oraz w celu dostosowania naszego sklepu do indywidualnych potrzeb klientów.
W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies.
Korzystanie z naszego sklepu internetowego bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że bedą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności.
Uwaga oszust!14.12.2023

Uwaga oszust!Uwaga na oszustów podających się za pracowników YAMO!
Nasza firma nie oferuje pracy polegającej na pośrednictwie sprzedaży towarów poprzez portale internetowe, jeżeli ktoś oferuje Ci taką pracę w naszym imieniu - jest OSZUSTEM!

więcej »
Sprawdź ofertę sprzętu równiez na mogado.pl31.08.2021

Mogado.pl

więcej »

yamo.pl

Dla partnerów handlowych
» Jak zostać partnerem handlowym?
» Zapomniałeś hasła?

jesteś tutaj:Strona główna/Ze świata IT/GoPro rezygnuje z dronów, zwalnia pracowników

zwiń

Brak produktów

zwiń

Brak produktów do porównania

Konfiguratory

GoPro rezygnuje z dronów, zwalnia pracowników
wstecz

11.01.2018

GoPro rezygnuje z dronów, zwalnia pracowników

GoPro Karma będzie ostatnim dronem amerykańskiego producenta. Firma rezygnuje z tej gałęzi biznesu na skutek słabej sprzedaży i pogłębiającego się kryzysu finansowego. 20% pracowników zostanie zwolnionych. Prezes Nick Woodman przyznał, że rozważana jest sprzedaż przedsiębiorstwa lub współpraca z innym producentem.

Mimo tego, że w 2017 roku Karma był drugim najchętniej kupowanym dronem na rynku, jego sprzedaż okazała się zbyt mała, by biznes był opłacalny. Według GoPro przyczyną takiej sytuacji jest stale rosnąca konkurencja oraz wprowadzone w USA i mające wkrótce zostać zatwierdzone w Europie regulacje prawne, które zmniejszają popyt na drony i sprawiają, że mniej firm będzie w stanie legalnie używać dronów. Nietrudno jednak zapomnieć o falstarcie Karmy, który odbił się negatywnie na wizerunku marki oraz o wysokich w stosunku do konkurencji cenach. To wszystko razem, w połączeniu z wciąż pogarszającą się kondycją finansową firmy (w ciągu ostatniego roku wartość GoPro spadła o 20%) sprawiło, że GoPro musiało podjąć drastyczne decyzje.

Rezygnacja z produkcji dronów wiąże się z restrukturyzacją. Pracę straci ponad 250 osób. Proces będzie kosztował firmę około 22-30 milionów dolarów. Są to kolejne tak duże zwolnienia w GoPro po zamknięciu działu rozrywki w grudniu 2016 roku. Ostatecznie w firmie pozostanie około 1000 pracowników.

Radykalne działania podkreśla także drastyczne obniżenie pensji założyciela i prezesa firmy Nicka Woodmana, który zrezygnował ze swojego normalnego wynagrodzenia (800 tys. dolarów rocznie) w 2018 roku obniżając jego kwotę do symbolicznego dolara.

To jednak nie koniec niepokojących informacji. Kilka miesięcy temu GoPro zatrudniło J.P Morgan, lidera w zakresie bankowości inwestycyjnej. 8 stycznia 2018 roku Nick Woodman przyznał, że w obliczu zaistniałej sytuacji nie wyklucza sprzedaży firmy lub partnerstwa, choć plan zakłada wciąż pozostawanie niezależnym przedsiębiorstwem. – Jeśli zaistnieje okazja do tego, by zjednoczyć się z firmą, która pomogłoby wypromować GoPo na większą skalę, to będziemy rozważać taką propozycję. – powiedział Woodman w wywiadzie dla CNBC. Trudno jednak znaleźć na rynku firmę, która rzeczywiście mogłaby kupić GoPro. Główny konkurent producenta, DJI, doskonale radzi sobie samodzielnie, podobnie jak Xiaomi, które także stawia duże kroki na polu kamer sportowych.

GoPro istnieje na rynku od 2002 roku i specjalizuje się w produkcji kamer sportowych. Najnowszym modelem producenta jest GoPro Hero Black 6. W ubiegłym roku firma zamknęła czwarty kwartał z przychodami na poziomie 340 milionów dolarów – aż o 130 milionów dolarów mniejszymi niż zakładano.



Źródło: chip.pl
Dla partnerów YAMOZaloguj sięPrzypomnij hasłoInformacjeTransportTransport - uszkodzona przesyłkaProgram partnerski

Certyfikaty i wyróżnienia: