Według niepotwierdzonych informacji, firma Microsoft pracuje nad nowym mechanizmem śledzenia internautów, który ma być znacznie bardziej zaawansowany od wykorzystywanych obecnie ciasteczek.

Według anonimowych źródeł redakcji Ad Age, Microsoft niedawno rozpoczął prace nad mechanizmem, który potrafiłby śledzić poczynania internautów nie tylko w klasycznej przeglądarce internetowej, ale również na innych urządzeniach, takich jak konsole do gier czy smartfony.

Ad Age zadał sobie trud i poprosił Microsoft o komentarz w tej sprawie. Ten nie potwierdził, ani nie zaprzeczył, oświadczając tylko, że „Zgadza się, że trzeba iść dalej niż tylko ciasteczka i że jego priorytetem jest opracowanie metod zaspokających interesy konsumentów”.

Niestety, brakuje jakichkolwiek informacji na temat czym ten mechanizm się różni od klasycznych ciasteczek i na jakiej zasadzie on działa.

Najpóźniej za 12 miesięcy Steve Ballmer ustąpi ze swojego stanowiska i odejdzie na emeryturę. Póki co, nadal pełni jednak rolę dyrektora generalnego Microsoftu. I właśnie zaprezentował udziałowcom wyniki finansowe firmy za rok 2013 oraz dołączył do nich list pożegnalny.

W swoim liście Steve Ballmer przypomina udziałowcom, że wkrótce przestanie pełnić rolę dyrektora generalnego Microsoftu. – Zawsze wierzyliśmy, że technologia pozwoli uwolnić ludzki potencjał. To właśnie dlatego codziennie, przez ostatnie 30 lat, przychodziłem do pracy z sercem pełnym pasji ­–dodaje.

Nie zabrakło też słów otuchy. – W ostatniej dekadzie mieliśmy niesamowite wyniki, mając ponad 200 miliardów dolarów zysku operacyjnego. Patrzę z optymizmem w przyszłość nie tylko jako dyrektor generalny firmy, ale również jako inwestor, który wysoko sobie ceni posiadane akcje Microsoftu. Praca w Microsofcie była niesamowitym doświadczeniem, zmieniliśmy świat i biliśmy kolejne rekordy naszymi sukcesami. Wiem jednak, że najlepsze dopiero przed nami. Dziękuję za wasze wsparcie – pisze Ballmer.

Windows Phone to system operacyjny, który już w momencie swojej premiery był mocno zintegrowany z Facebookiem.

Obsługa portalu społecznościowego jest wbudowana bezpośrednio system – bez konieczności instalowania dodatkowych aplikacji. W ten sposób możemy zobaczyć kontakty, wpisy znajomych oraz przejrzeć opublikowane zdjęcia. Niestety gdy chcemy do kogoś z nich wysłać wiadomość (nie uruchamiając chata), przejrzeć kanały informacji, czy skorzystać z wyszukiwarki – trzeba zainstalować dodatkową aplikację Facebook.